Zaglądam zza rogu w głąb budynku, rozglądam się, jeśli nie widzę żadnego zombie mówię: "Hejjj arrenixy, gdzie jesteście, chodźcie do tatusia".
Offline
Odpowiada Ci jedynie echo.
W budynku panuje prawie zerowa widoczność poprzez ciemność.
Offline
Jeszcze raz się rozglądam, jeśli nic nie zauważam szukam jakiegoś grubego, suchego i długiego patyka, oraz jakiegoś skrawka papieru. Jeśli je znajdę podpalam papier zapałką po czym zapalam od niego drewno.
Offline